Czy przedstawiciel związku zawodowego nauczycieli może zgłosić się do dyrektora placówki i oskarżać nauczycieli bez podawania ich imion, ale sugerując o kogo chodzi oraz żądać wyciągnięcia konsekwencji. W opinii dyrektora placówki dany nauczyciel nie robi nic złego, zadania wykonuje poprawnie. Co w danej sytuacji powinien zrobić dyrektor i oskarżony nauczyciel? Czy dyrektor może wyciągnąć konsekwencje na podstawie ustnego oskarżenia przedstawiciela związku?

Nikt nie może bezpodstawnie oskarżać nauczyciela (zwłaszcza przedstawiciel związku zawodowego nauczycieli), jest to bowiem przestępstwo (pomówienie, zniesławienie) z art. 212 K.k.Nauczyciel, podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych na zasadach określonych w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny, dlatego nauczycielowi niesłusznie oskarżonemu przysługuje ochrona z urzędu. Organ prowadzący szkołę i dyrektor szkoły są obowiązani z urzędu występować w obronie nauczyciela, gdy ustalone dla nauczyciela uprawnienia zostaną naruszone. W związku z tym, proponuję przede wszystkim sporządzić notatkę służbową z rozmowy z nauczycielem, który oskarża. Z notatką należy zapoznać skarżącego, dopytać, czy ma uwagi do treści, jeśli tak – może je dopisać własnoręcznie oraz złożyć podpis z datą poświadczający z zapoznanie się z jej treścią. Następnie dyrektor może przeprowadzić rozmowę ze skarżącym wyjaśniając swoje stanowisko w tej sprawie. Jeśli nadal podtrzymuje swoje oskarżenia, należy sporządzić notatkę podczas rozmowy (podpisują: dyrektor oraz nauczyciel), nadać bieg sprawie (rozpocząć od rozmowy z obu nauczycielami, powiadamiając ich o dalszych planach i skutkach – jak wyżej).Z każdej rozmowy należy sporządzać notatki na bieżąco, zawsze podpisują obecni.

Podstawa prawna: 1. Ustawa z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (ze zm.), w szczególności art. 63.; 2. USTAWA z dnia 6 czerwca 1997 r. (ze zm.) Kodeks karny.