Pan Minister w nowym rozporządzeniu w sprawie szczególnych rozwiązań w okresie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 wskazał,że dyrektor szkoły musi ustalić z nauczycielami tygodniowy zakres materiału dla poszczególnych klas, uwzględniając m.in.: równomierne obciążenie ucznia zajęciami w danym dniu, zróżnicowanie tych zajęć czy możliwości psychofizyczne ucznia. Jak to zrobić w praktyce? Dużo dyrektorów ma z tym problem. Jedni kopiują dosłownie plan lekcji obowiązujący przed zawieszeniem zajęć, inni układają nowe plany. Czy jest w tym wszystkim jakiś złoty środek? Ile przeznaczyć tych godzin na poszczególne zajęcia w tygodniu?

Przepisy nie odpowiadają na powyższe pytania, ponieważ za organizację zdalnego nauczania w danej szkole odpowiada jej dyrektor, który ma obowiązek uwzględnienia możliwości sprzętowych i technicznych szkoły, nauczycieli i uczniów, na podstawie informacji, które miał obowiązek zebrać na polecenie MEN przed wejściem w życie rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 20 marca 2020 r. w sprawie szczególnych rozwiązań w okresie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, Dz.U. z 2020 r., poz. 493. Uczniowie nie są zwolnieni z żadnych obowiązkowych zajęć, a więc obowiązują ramowe plany nauczania z tym, że należy pogodzić warunki bhp nauki uczniów oraz pracy nauczycieli poprzez odpowiednie dostosowanie czasu nauki i pracy z użyciem urządzeń elektronicznych (komputera, telefonu, ewentualnie telewizora). W uzasadnieniu projektu ww. rozporządzenia wskazano: „dzienny rozkład zajęć uczniów oraz dobór narzędzi pracy zdalnej powinny uwzględniać możliwości psychofizyczne ucznia, jego wiek i etap edukacyjny oraz zalecenia medyczne odnoszące się do czasu korzystania z urządzeń umożliwiających pracę zdalną”. Jeszcze przed wprowadzeniem obowiązku nauki zdalnej, Świętokrzyski Kurator Oświaty sugerował zdalną naukę z użyciem urządzeń elektronicznych do 5 godzin dziennie (Komunikat Świętokrzyskiego Kuratora Oświaty, https://kuratorium.kielce.pl/42329/komunikat-swietokrzyskiego-kuratora-oswiaty-2/). Nie można więc wymagać od nauczycieli i uczniów, że spędzą np. przed komputerem co najmniej po 45 minut na każdej lekcji zgodnie z dotychczasowym planem i jeszcze będą wykorzystywali urządzenia elektroniczne do rozwiązywania zadań domowych/przygotowywania się do zajęć w dalszym czasie. Jeśli np. nauczyciele prowadzą zajęcia przez komunikatory video lub przesyłają materiały w wersji elektronicznej, czas na śledzenie ich powinien zostać skrócony w porównaniu do standardowych lekcji, a część pracy powinna polegać na pracy z podręcznikiem, materiałami lub zeszytami ćwiczeń, którymi dysponują uczniowie. W razie wątpliwości można zwrócić się o sugestie do kuratora oświaty, który jest organem uprawnionym do nadzorowania sposobu organizacji kształcenia i stopień obciążenia uczniów realizacją zleconych zadań (§ 6 ust. 1 ww. rozporządzenia).