WITAM, W ZWIĄZKU ZE ZMNIEJSZENIEM LICZBY ODDZIAŁÓW, JESTEM ZMUSZONA DAĆ W MAJU WYPOWIEDZENIE NAUCZYCIELOWI ZATRUDNIONEMU NA PODSTAWIE MIANOWANIA. 1) CO ZE SKUTECZNOŚCIĄ WYPOWIEDZENIA, JEŚLI NAUCZYCIEL PRZED MIESIĄCEM MAJEM PÓJDZIE NA URLOP DLA PORATOWANIA ZDROWIA? 2) CZY WCHODZI TUTAJ RÓWNIEŻ W GRĘ PRZENIESIENIE NAUCZYCIELA W STAN NIECZYNNY, JEŚLI WIEM, ŻE W PRZYSZŁOŚCI NIE BĘDZIE WIĘCEJ GODZIN? Proszę o radę jak skutecznie rozwiązać stosunek pracy z tym nauczycielem.

Urlop dla poratowania zdrowia nie jest dla nauczyciela sposobem na uniknięcie wypowiedzenia. Szkoła jest specyficznym miejscem pracy - co do zasady zatrudnia się i zwalnia nauczycieli zgodnie z rytmem roku szkolnego. Gdyby urlopy zdrowotne i zwolnienia lekarskie chroniły nauczycieli przed zwolnieniem, wszyscy mogliby w maju "rozchorować się" i dyrektor nie mógłby nikomu wręczyć wypowiedzenia. Z uwagi na ten jedyny okres wypowiedzeń bezzasadne byłoby stosowanie przepisów ochronnych w stosunku do nauczycieli. Stanowisko takie potwierdził Sąd Najwyższy.

Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2006 r. I PZP 4/06:

"W przypadku istnienia podstaw do rozwiązania stosunku pracy z mianowanym nauczycielem z przyczyn wskazanych w art. 20 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela nie stosuje się art. 41 Kodeksu pracy."

art. 41 k.p.: Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu pracownika, a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy, jeżeli nie upłynął jeszcze okres uprawniający do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.